Plany są po to, żeby je zmieniać. Miało być North Strandbrook Island, ale po deszczach ostatniego tygodnia zdecydowałyśmy, że nie jest to najlepszy pomysł. W związku z tym postanowiłyśmy wrócić na szlaki do uważanego za jeden z najpiękniejszych Parków Narodowych Queendland – Noosa Hades National Park. I było wesoło. Najpierw stado surferów, tak wielkie, że zajęło wszystkie miejsca parkingowe. Potem plaża pełna niebieskich blue bottels ;-) No i bezskuteczne poszukiwanie koali. Ale dla 15km po buszu, na niesamowitych klifach – warto było!
Na zbliżeniu prawie widać surferów ;-) Bardziej wnikliwych prosimy o bezpośredni kontakt - zdjęcie o wielkości 5MB wyślemy pocztą ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz