W niedzielę pojechałyśmy do miejsca, gdzie zaczęła się Australia, a mianowicie, gdzie wylądował kapitan Cook – Botany Bay National Park. Oprócz tego, że przeszłyśmy trasą pierwszych odkrywców, zrobiłyśmy zdjęcia miejsca gdzie zacumował Endavour to miałyśmy szansę przejścia niesamowitymi klifami nad brzegiem oceanu.
Tutaj wylądowali!
A z tej wody zrobili pierwszą zupę dla załogi!
A statek był taki... Trochę większy, ale tak wyglądał!
A dlaczego wylądowali tam? Bo reszta nabrzeża..
... wyglądała tak!
I zamieszkiwały ją takie dzikie bestie ;-)Ale to nie miał być koniec atrakcji ;-) Z Botany, czyli miejsca gdzie się wszystko zaczęło przeniosłyśmy się do drugiego najstarszego parku narodowego – Royal National Park, gdzie czekały na nas szlaki pełne plaż, lagun, rain forest’u (ale innego niż ten w Queensland) i wspaniałych widoków.
Widok z naszego "stolika" lunchowego.
I z bliska na strumień, który wpadał do laguny.
No i te plaże w Royal National Park!
I skałki, skałki, skałki... 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz